Czytelnia

Sekularyzacja

Tadeusz Szawiel

Wiara i Kościół w Europie

Jakie znaczenie ma dziś religia w Europie?1 Co pozostało z „chrześcijańskiego Zachodu”?

Odpowiedź na tak zasadnicze pytania zależy od punktu wyjścia odpowiadającego. Wiara religijna to nie tyle rodzaj przekonań czy światopoglądu i odpowiadające mu zachowania, ile pewien sposób życia. A życie to znacznie więcej niż przekonania, wiedza, samoświadomość i będące ich konsekwencją zachowania.

Współczesna filozofia podsuwa nam odpowiedź, która mówi, że zawsze bardziej j e s t e ś m y, niż wiemy, jacy jesteśmy. I tu zaczyna się problem. Środowisko naszych sposobów życia zostało ukształtowane przez wiarę i cywilizację chrześcijańską, i to określa nas bardziej niż być może chcielibyśmy przyznać. Wszyscy jesteśmy spadkobiercami kultury, której kształt nadała wiara chrześcijańska. I nowożytna nauka, i gospodarka kapitalistyczna, i demokracja w jej obecnym kształcie są chcianymi bądź niechcianymi dziećmi impulsu płynącego z chrześcijaństwa. Kapitalistyczny sposób gospodarowania był przecież niezamierzonym rezultatem troski o zbawienie duszy (Max Weber), a nie troski o wzrost wydajności pracy czy pogoni za zyskiem. W każdym mieście europejskim bije dzwon kościelny, a wino, które pijemy przy różnych okazjach poza jakimkolwiek kontekstem religijnym czy kościelnym, zawdzięczamy być może mieszkańcom klasztorów sprzed wieków…

Z tych powodów w europejskim kręgu kulturowym i człowiek wierzący, i obojętny religijnie, i nawet radykalny ateista żyją w horyzoncie, który ich wspólnie określa. Oczywiście, nie chodzi tu o jakiegoś rodzaju ,,ubezwłasnowolnienie” niewierzących, tylko zwrócenie uwagi na to, że są rzeczy, nad którymi nie mamy władzy. Z impulsem chrześcijańskim w naszej kulturze jest podobnie jak z okolicznością, że jestem Polakiem, Niemcem czy Francuzem. To fakt, na który nie mam wpływu. Taka perspektywa ma konsekwencje, do czego jeszcze wrócę.

Druga okoliczność, która ma wpływ na rozważania nad „religią dziś”, to wyraźna tendencja do ujmowania zjawisk społecznych z punktu widzenia zmian. Druga połowa XX wieku przyzwyczaiła nas do zwracania uwagi przede wszystkim na zmiany i tempo zmian. Przyczyniły się do tego mass-media – nastawione na to, co nowe – i niebywały rozwój technik komunikacji upowszechniających błyskawicznie wszystkie nowości. Ale właśnie religia i Kościół to nie jest „opowieść” o tym, co nowe i najnowsze, co może zadziwić i zaskoczyć, ale raczej opowieść o trwaniu i niełatwym przekazywaniu tego, co cenne, w nowe czasy i okoliczności.

Trzecia wyraźnie obecna tendencja to motyw indywidualizacji i emancypacji jednostki z partykularnych więzi i ograniczeń – ekonomicznych, ideologicznych, władzy czy zastanych tożsamości. Z takiego punktu widzenia można by napisać historię (a nawet wiele historii) ostatnich pięćdziesięciu lat. Ale o ile perspektywa emancypacji, w jakiej jednostki myślą o sobie i swojej przyszłości, jest ważna dla odpowiedzi na pytanie o „religię dziś”, to, ponownie, opowieść o religii jest raczej opowieścią o więziach, wspólnocie i ograniczeniach. Jednak zanim zostaną podjęte te wątki, spróbujemy, w największym skrócie, odpowiedzieć na pytanie, jaki jest stan religii w Europie.2

Kim są Europejczycy?

Pewnego rodzaju odpowiedź na pytanie o stan religijności w Europie umożliwiają reprezentatywne badania socjologiczne. Problemy związane z wiarą i Kościołami stają się stosunkowo często przedmiotem badań empirycznych, ale dopiero niedawno pojawiły się badania, które umożliwiają porównania międzykrajowe. Badania European Values Study objęły w 1990 roku 25 krajów europejskich, a w 1999 roku już 31 krajów. Badania z 1999 roku objęły także znaczną grupę krajów postkomunistycznych. Do z konieczności bardzo skondensowanej analizy wybranych zostało 16 krajów europejskich różnicowanych historycznie, geograficznie i wyznaniowo w dwóch momentach czasowych – w 1990 i 1999 roku (zob. tabela 1).

1 2 3 4 5 6 7 następna strona

Sekularyzacja

Bez Ciebie nie przetrwa WIĘŹ! Jak możesz pomóc?